top of page

Rozmowa nr 16 z... Piotrem Starzeckim:

- Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

 

Piotr Starzecki: Generalnie to cała moja rodzina jest umuzykalniona i można powiedzieć że wyssałem to z matki mlekiem a co do muzyki bardziej na poważnie to przygarnęła mnie uwczesna dyrygentka chóru Juventus gdzie zdobyłem wiele potrzebnego doświadczenia.

 

- Jak wspominasz przygodę w "Bitwie na głosy"?

 

Piotr Starzecki: Tamten czas to jakby inna bajka. Mega wielkie i miłe wspomnienia na całe życie. Poznałem tam wspaniałych ludzi i nauczyłem się wielu rzeczy...

 

- Masz jakiś swoich muzycznych idoli?

 

Piotr Starzecki: Wielu ich i wiele też utworów, które mnie inspirują.

 

- Do niedawna byłeś wokalistą zespołu The Dreamers. Teraz solo.

Czego możemy się spodziewać?

 

Piotr Starzecki: Przez pokorę, której dopiero się uczę nie 

będę zapeszał...  mam nadzieję niedługo się z Wami czymś podzielić

- Masz jakiś autorytet? 

 

Piotr Starzecki: Mam ale nie powiem

 

- Zobaczyć Ciebie można było na Festiwalu Piosenki Rosyjskiej czy na Festiwalu Młodych Talentów. 

Masz jakiś swój ulubiony moment muzyczny w swoim życiu?

 

Piotr Starzecki: Każde muzyczne wydażenie jest dla mnie czymś co jest dla mnie ogromnie ważne i jeśli mam wybrać najważniejszy to powiem, że godziny spędzane w studiu są najlepsze mogę tam mieszkać i tworzyć

 

- Gdyby nie muzyka to...?

 

Piotr Starzecki: Nic.

 

- Jakie masz marzenia?

 

Piotr Starzecki: Zapisać się na kartach historii i być inspiracją dla innych.

 

- Jakie masz plany na najbliższy czas?

 

Piotr Starzecki: Teraz tworzę czyli jestem w swoim świecie

 

- Piotrze! Bardzo Tobie dziękujemy za miłą rozmowę.

 

Piotr Starzecki: Dziękuję

rozmawiał: Krzysztof Kreft

bottom of page